W jednym z lutowych newsów pisaliśmy o tym, że Narodowy Bank Polski udzielił VISA zgody na podwyższenie limitu kwotowego płatności zbliżeniowych z kwoty 50 PLN do kwoty 100 PLN. Podobną zgodę na jesieni 2018 roku otrzymał również MasterCard. O krok dalej poszli Brytyjczycy.
Brytyjski bank NatWest ogłosił wprowadzenie środowiska testowego dla kart płatniczych obsługujących płatności zbliżeniowe autoryzowane za pomocą czytnika linii papilarnych wbudowanego w kartę. Oznacza to, że sama karta płatnicza będzie posiadać czytnik linii papilarnych oraz nośnik pamięci, na którym zapisane zostaną dane biometryczne jej posiadacza. Przyłożenie palca do czytnika zastępować będzie wprowadzenie kodu PIN i wydaje się, że spełnia wymogi stawiane przez Dyrektywę 2015/2366 (Dyrektywę PSD2) dla tzw. silnego uwierzytelniania klienta / użytkownika.
Cały proces R&D miał odbywać się pod czujnym okiem dwóch największych w Europie organizacji kartowych, to jest VISA oraz MasterCard. W pilotażu udział weźmie na początek 200 klientów banku.
Bank reklamuje nowe karty jako największy w ostatnich latach skok technologiczny na rynku kart płatniczych. Czy rzeczywiście nim jest? W naszej ocenie wprowadzana przez NatWest technologia już istnieje w bardzo podobnej postaci i nazywa się Google Pay / Apple Pay (niepotrzebne skreślić). Niemniej stanowi ona kolejny istotny krok w procesie przyspieszenia, ułatwienia i zwiększenia bezpieczeństwa płatności kartowych. Wszak żadna postronna osoba nie podejrzy naszego PINu, zaś złamanie zabezpieczeń karty (o ile możliwe) wymagać będzie znacznych: nakładów technologicznych i wiedzy.
